poniedziałek, 2 listopada 2015

Zero BlackFire



Możliwość edycji profilu: 2
Imię: Zero BlackFire
Pseudonim: Zero | BlackFire | Black | Fire | Untame | Pan Dowodzący | Choć osobiście basior woli swe pełne imię
Płeć: Basior | Mężczyzna
Wiek: Nieznany | Wiecznie młody
Rasa: Mieszaniec, sam twierdzi, że ma coś z każdej.
Finanse: 200
Stanowisko: Samiec Alfa | Zabójca
Aparycja:
  • Wilk: Pierwszym szczegółem, który rzuca się w oczy jest jego wzrost- mierzy on prawie dwa razy tyle co przeciętny osobnik tej samej płci. Mimo to jest on silnie, harmonijnie zbudowany. Mięśnie wyrobione, dobrze widoczne nawet przez grubą warstwę puszystego futra. Postawę ma dumną, aczkolwiek wyrażającą swobodę oraz obojętne nastawienie do czegokolwiek i kogokolwiek. Sierść ma w kolorze zimnej szarości, czasem jaśniejącej, przybierającej barwę jasnoszarą. Odznaczenia na ciele ma czarne jak smoła. Układają się one we wzory mające imitować płomienie. W niektórych miejscach widać u niego wzory przypominające te pomocne grafikom komputerowym. Świecą one, a podczas szału bitewnego zmieniają swój kształt, stając się czymś na wzór skrzydeł. "Łaty" podobne do buzi wycinanej w dyni są tak naprawdę demonem w stanie pasywnym, w stanie spoczynku. W każdym innym przypadku w miejscu łat powstaje prawdziwa paszcza oraz oczy. Uszy basiora są przekute, widnieją w nich (i na nich) kolczyki. Wiecznie rozwiana grzywka zasłania raz prawe, raz lewe oko jegomościa. Oczy jego pozbawione są źrenic, wypełnia je jedynie neonowo-czerwony kolor. Prostokątny pysk nigdy nie wyraża emocji, no chyba, że basior ryknie. Wtedy ukazuje śnieżnobiałe, wielkie oraz ostre kły.
  • Człowiek: Mężczyzna wysoki, mierzący ponad dwa metry wzrostu, o słusznej postawie. Nie można powiedzieć, że jest chudy, nie. U niego widać mięśnie, są one wręcz doskonale widoczne spod koszulek bez rękawów (jakie ma w zwyczaju nosić). Jest raczej szczupły, o budowie typowej dla "dzieci ulicy", które musiały walczyć z całym światem. Tatuaże pokrywają prawie całą powierzchnię jego skóry, mocno kontrastując z bladą cerą. Jeden z nich, zdobiący jego szyję, to cytat w języku łacińskim, napisany literami starogreckimi: Νεχ ποσσυμ τεχυμ ωιωερε, νεχ σινε τε.- Nie mogę żyć z tobą ani bez ciebie. Uważa to za swoje życiowe motto, trzyma się jego. Ma nietypową twarz, którą kobiety mogą określić mianem przystojnej oraz władczej. Włosy ma długie, mocne, o czarnej barwie. Prawy bok został wygolony "na łyso", mężczyzna upina resztę włosów w niedbałego kucyka. Brwi ma przecinane przez różnego rodzaju piercing, można rzec iż jest uzależniony od tejże formy "sztuki". W przeciwieństwie do swojego wilczego odpowiednika- w jego oczach można rozróżnić wszystko. Nadal są one wyjątkowe, wyróżniają się na tle innych. Tęczówki ma czerwone, białka zaś wieją ciemnością, czernią. Styl ubioru Untame jest swobodny, ogólnie rzecz biorąc mężczyzna ubiera się w to, co mu wpadnie akurat w ręce.
Charakter: Zero BlackFire jest przeciwieństwem siebie z dzieciństwa oraz młodzieńczych lat. Porzucił złote dziecko, którym był. Chciał zostać Kimś... Wyróżnić się z tłumu. Przestać być odmieńcem, mieszańcem bez pewnego pochodzenia. Czy to mu się udało? Huh... To podlega dyskusji. Jedno jest pewnie- już nie jest tak wspaniały. Na co dzień sprawia wrażenie aspołecznego dupka, osobnika bez serca. Jest małomówny, zwykle odpowiada dwoma słowami- "tak" lub "nie". Mimo, że nie cierpi samotności, to świadomie stroni od kontaktów z innymi przedstawicielami swojego gatunku. Zdarza mu się znikać na całe dnie, nawet z najbardziej błahych powodów (przykładowo wstania lewą łapą). Bardzo łatwo jest go zezłościć, a wtedy strzeż się gniewu tego wielkoluda. Wrodzony brak cierpliwości najczęściej jest fatalny w skutkach... Zero często wdaje się w kłótnie oraz bójki i równie często obrywa, choć w większości przypadków siła (i maska gazowa, która zasłania mu twarz, kiedy basior jest człowiekiem) przynosi mu zwycięstwo. Do osób nowo poznanych podchodzi z widocznym dystansem. Jest dla nich oschły, niedostępny duchowo. Zdaje się być obojętny na ich uczucia, wołania o pomoc, czy ogólnie istnienie. Dotarcie do niego, do jego podświadomości jest praktycznie niemożliwe, a jednak nielicznym się to udało. Zdobędziesz jego uwagę- poznasz zupełnie inną istotę, niż Fire jest na pierwszy rzut oka. Dla wilków, które uważa za przyjaciół jest gotowy skoczyć w ogień, oddać życie, zapłacić cenę ostateczną... najwyższą. Co prawda nadal mówi tonem pozbawionym emocji, jednak przy bliskich na jego pysku często gości nieśmiały, ledwo widoczny uśmiech. Może czasem zaśmieje się, w odpowiedzi na nawet najgorszy żart. Tak więc basior ten jest chaotycznym zlepkiem przeróżnych cech. Są one sprzeczne, a jednak trwają w harmonii i tworzą jedynego w swym rodzaju osobnika. Może trochę złego, trochę dobrego, jednak mimo wszystko sprawiedliwego oraz do bólu szczerego.
Moce:
  • Zmiennokształtność- umiejętność przybierania postaci dowolnego żywego stworzenia.
  • Black- opanował do perfekcji władanie czarną magią.
  • Demons- przywołuje posłuszne mu demony lub cieniste istoty.
  • Szał bojowy- wpada w niekontrolowaną złość. Zatraca się w walce, wpadając w pewien rodzaj transu. Staje się wtedy maszyną do zabijania.
  • Przemiana w demona- staje się on czymś w stylu dwu i półmetrowego jaszczura. -
  • Również częściowo panuje nad żywiołem ognia.
  • W dużym stopniu potrafi władać życiem innych istot. Czyli inaczej uśmiercać je bez fizycznego kontaktu, czy też (z pomocą innych Wilków Hadesu) ożywiać. Zsyła również śmiertelne choroby.
  • Potrafi on wedrzeć się do umysłu innego stworzenia i zamęczyć je psychicznie. Działanie takie może trwać tygodniami. Najczęściej ma ono na celu zaspokojenie chorych, sadystycznych potrzeb Zero.
  • Zsyłanie koszmarów.
  • Opętanie ciała.
Umiejętności:
  • Umiejętnie włada bronią białą, a także palną. Jest to umiejętność opanowana w dzieciństwie.
  • Dobrze walczy bezpośrednio.
  • Jest świetny w starciach umysłowych.
  • Choć nie chwali się tym zbytnio- potrafi grać na pianinie oraz gitarze.
Orientacja: Heteroseksualista powoli przekonujący się do aseksualizmu.
Zauroczenie: Brak i raczej tak już zostanie.
Potomstwo: Brak, choć sypiał z wieloma.
Rodzina:
  • Rodzice: Nieznani
  • Rodzeństwo: Najprawdopodobniej brak
  • Bliscy: Staruszek (jego prawny opiekun)
O postaci:
  • Historia: Urodziłem się wilkiem, wychowywałem wśród ludzi. Wspomnienia z moich pierwszych lat życia są niespójne, zamazane. Gdzie się urodziłem? Nie było mi dane dowiedzieć się tego. Swoje dzieciństwo spędziłem na przedmieściach, gdzie pewien starzec (nazywałem go Dziadziem) roztaczał nade mną opiekę. Po dziś dzień tkwi we mnie cicha wdzięczność za jego poświęcenie. Lata nastoletnie były niezwykle burzliwe. Często uciekałem ze starego mieszkania, z dala od mojego opiekuna. Podupadałem, biorąc pod uwagę prawo. Mając lat piętnaście alkohol był już mi dobrze znany, tak samo jak kobiece ciała. Tak, już wtedy wyglądałem na starszego niż w rzeczywistości. Byłem również niezwykle wyrachowany, potrafiłem manipulować innymi osobami z wprost dziecinną łatwością. A dalej? Dalej było już tylko gorzej. Staczałem się, nawet o tym nie wiedząc. Zbawieniem stało się zawędrowanie na Północ, natrafienie na te tereny. Następnym milowym krokiem było spotkanie Bety, założenie watahy.
  • Lubi: Lawenda, tak właśnie, lawenda. Jej zapach jako jedyny potrafi ukoić nerwy Zera, a nawet wybudzić go z Szału. | Przytulanie. (I jest zbiorowe "WTF?! On i tulenie?!") | Cień | Iki, czyli jego ukochanego zwierzaczka. | Broń białą oraz palną.
  • Nie lubi: Nadpobudliwości | Istot uwielbiających przechwalać się | Samotności | Potwornie cichych oraz głośnych dźwięków | Upierdliwych osobników.
  • Boi się: Burzy, a szczególnie towarzyszących jej wyładowań atmosferycznych | Samego siebie, swoich umiejętności oraz drugiego oblicza.
Inne:
Steruje: Korra10 | moonwilczycaksiezyca@gmail.com

~~*~~

Imię: Iki
Płeć: Samica
Wiek: 8 lat
Umiejętności:
  • Dobrze rozwinięta umiejętność przewidywania przyszłości
  • Hipnoza
  • Znajomość białej magii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz